Milczenie owiec

shwungistka

Młoda agentka FBI Clarice Starling dostaje polecenie pomocy w ujęciu psychopatycznego mordercy zdejmującego skórę ze swych ofiar. Clarice stara się stworzyć psycholoiczny portret mordercy poprzez rozmowę z innym psychopatą - Haniball'em, który kiedyś był psychiatrą.

Bzdursky

Prześwietny thriller psychologiczny, którego wstyd nie oglądać. Anthony Hopkins w roli doktora Lectera potrafi przyprawić człowieka o dreszcze, a nawet nastraszyć bardziej niż niektóre "horrory" (jak The Hills Have Eyes). Fabuła wkręca do tego stopnia, że film spokojnie mógłby być dłuższy o jakieś 3 godziny IMO. Zresztą, w tym filmie wszystko jest rewelacyjne - od postaci, przez fabułę, reżyserię, a na muzyce kończąc. Oglądać!

burza

Hehe widzę że pan Bzdurski na siłę robi wszędzie antyreklamy filmu Wzgórza maja oczy. A wracając do filmu Milczenia owiec to film dobry a nawet wyśmienity. Znakomicie zagrane role (szczególnie tych owiec które milczały cały czas Wink

) Horror to to nie jest ale ciekawy Thriller. No ale mi najbardziej podobała się cześć w której grał Edward Norton oczywiście Laughing

Burza - nie na siłę, tylko mi się ten film nie podoba, a skoro tak, to nie będę go wychwalał i stawiał na równi z dziełem, jakim jest Milczenie Owiec Wink

Poza tym, w miejsce The Hills Have Eyes wpisz sobie np. Hostel - na to samo wyjdzie Wink

- Bzdursky

Grzehu92

No muszę przynać że film genialny. Choć zakończenie trochę nie jasne, nie wiadomo co dalej z Lecterem... Świetna rola Hopkinsa jako Hannibala, aż kipiał on tym złem i okrucieństwem, prawdziwe uosobienie wszystkiego co najgorsze. Jak wspomniał Bzdursky, czasami przyprawaił o dreszczę. Tym samym dołączy on do mojej listy: "Najlepsze Role w Historii Kina".

Nika

Klasyka kina,nie bende sie wysilać skoro wszystko napisaliście.Film jest genialny,obsada,zdjęcia,muzyka wymiata.
Moja ocena10/10