Głosy

burza

Obsada :
Michael Keaton - Jonathan Rivers
Deborah Kara Unger - Sarah Tate
Chandra West - Anna Rivers

Reżyser :
Geoffrey Sax

Fabuła :
Pośród szumów i trzasków niedostrojonego radia można ponoć usłyszeć głosy. Ci którzy je słyszą, twierdzą, że głosy te należą do umarłych.
Pewnego dnia do Jonathana Riversa zgłasza się mężczyzna, który twierdzi, że nawiązał kontakt z jego zmarłą w niewyjaśnionych okolicznościach żoną.
Jonathan zagłębia się w tajemniczy i potencjalnie niebezpieczny świat EVP. Desperacko próbuje utrzymać komunikację z Anną. EVP staje się jego obsesją. Im głębiej wchodzi w paranormalny świat EVP, tym bardziej oddala się od rzeczywistości.
Ścigając się z czasem, by zinterpretować przesłanie Anny, Jonathan popełnia kluczowy błąd w odczytaniu rzeczywistego znaczenia tego, co Anna miała na myśli.

**********************

Film powiem nawet dość straszny szczególnie ten dokument jako dodatki na DVD, który pokazuje jak można skontaktować sie z duchami za pomocą właśnie EVP. Ciężko jest usnąć z myślą, że w śród nas chodzą zmarłe duszę. Ja obejrzałem sobie ten film w nocy i razem z tym dokumentem. I to był mój błąd, bo potem przez miesiąc nie mogłem spokojnie spać. Na filmie dokumentalnym pokazane jest jak ludzie kontaktują się z osobami z poza naszego świata. wystarczy kilka rzeczy do tego - przerażające...można naprawdę w to uwierzyć, ja potrzebowałem sporo czasu aby o tym zapomnieć i za cholerę już tego nie obejrzeć, nawet tej 2-ki która wyszła jakiś czas temu.

Nika

Fajny film,lubie właśnie tego typu filmy,a nie siekanka na maxa.Nie widziałam z dodatkiem,ale widze że fajny materiał.Film polecam bo można się nabawić gęsiej skórki.
Moja ocena 8,5/10
P.S. burza to jak takie wrazenie na tobie wywarł ten dokument to lepiej nie ogladaj dokumentu na temat egzorcyzmów Anneliese Michel,na której faktach został nagrany "Egzorcyzmy Emmili Rose"bo ja miałam chore jazdy przez 3 miesiące Wink

Pozdrawiam

Bzdursky

To był chyba pierwszy film, który wystraszył mnie po ukończeniu serii Silent Hill. Tak właśnie widzę horrory - straszy nienachalnie, raczej subtelnie i od zupełnie innej strony. Całkiem jak Silent Hill Wink