Autor |
Wiadomość |
Bzdursky |
Wysłany: Pią 7:02, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
Obejrzałem. Z lekka kontrowersyjny, dlatego dla osób o otwartym umyśle. Udana komedia, zwłaszcza przydupas Borata jest mistrzowski No i oświadczyny dla Pameli Anderson - padłem ze śmiechu. |
|
|
Nika |
Wysłany: Czw 18:08, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Superrrrrrrr film rewelacja,Borat jest najlepszy (kocham jego siostrę i zone) hahaha żart |
|
|
Kamil |
Wysłany: Sob 8:46, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Najlepsza komedia jaka widziałem. Z kumplem płakalismy ze smiechu przez prawie cały film (a nie czesto zdarza mi sie nawet smiac na filmie ) 10/10!!! |
|
|
shwungistka |
Wysłany: Pią 21:14, 03 Sie 2007 Temat postu: Borat |
|
Żywiołowy popis brytyjskiego komika Sachy Barona Cohena. Parodia dokumentu przedstawiająca Borata, "szóstego co do popularności człowieka" w Kazachstanie i dziennikarza państwowej telewizji, który dla powiększenia dobrobytu swojego narodu chce u źródeł zaczerpnąć wiedzy o kulturze amerykańskiej. Borat, zawsze w asyście swojego otyłego producenta rzuca się znienacka na nowojorczyków na ulicy, aby ich całować na powitanie zgodnie z kazachskim zwyczajem. Spotyka też miłość swojego życia - CJ Parker ze "Słonecznego Patrolu", czyli Pamelę Anderson. Zamierza poślubić swą boginię w stylu kazahskim (co się wiąże, między innymi z użyciem jutowego worka).
Sprośny film, dzieło błyskotliwego społecznego satyryka, demonstrujące rasizm rozrastający się bujnie na podłożu tępego konformizmu i zaciekłej bigoterii. |
|
|